Koreańska pielęgnacja twarzy- maski OMG! które skradły moje serce

lutego 02, 2018

Jeżeli śledzicie dokładnie mojego bloga, to doskonale wiecie, że często próbuję różnych nowości, które mogą poprawić kondycję moich włosów. Jeśli nie czytaliście jeszcze historii o tym, jak spaliłam moje włosy, to zapraszam tutaj: KLIK.

Ostatnio na Snapchacie pokazywałam test tych maseczek i bardzo byliście ciekawi mojej recenzji. Dlatego postanowiłam przedstawić Wam tutaj moją opinię.

OMG! Double Dare to kompleksowy system pielęgnacji skóry i włosów. Produkty pochodzą prosto z Korei. Szczerze mówiąc, była to moja pierwsza styczność z maskami do włosów tego typu oraz bąbelkową maską, którą chciałam wypróbować od dawna. Fajne w tych produktach jest to, że to nie jest tylko maska, ale cały program pielęgnacyjny. Możecie we własnym domu zrobić sobie mini spa z bardzo szybkimi rezultatami. Swoją drogą tak spieszyłam się, żeby zrobić sobie te maseczki, że z pośpiechu założyłam na odwrót opaskę OMG, która jest najsłodsza na świecie. To świetnygadżet, który przyda się każdej kobiecie.

W ofercie dostępne są 4 rodzaje zabiegów:

1) OMG! Bąbelkowe oczyszczanie 2w1 (maska oczyszczająca i regenerująca) – pierwsza maska w szybki sposób usuwa martwy naskórek i dogłębnie oczyszcza pory. Natomiast druga odpowiedzialna jest za zdrowy wygląd i blask. Efekt końcowy to odświeżona i świetlista skóra.

2) OMG! 3w1 Złoty lifting (płatki pod oczy, maska peel-off oraz krem nawilżający) – maski zawierają czyste 24-karatowe złoto, które ma działanieregenerujące i rozświetlające. Kolejny krok głęboko oczyszcza skórę. Na koniec otrzymujemy odpowiednią ilość nawodnienia.

3) OMG! 4w1 Strefowa detoksykacja, tonizacja i rewitalizacja (płatki pod oczy, maska z tlenkiem węgla na strefę T, maska kukurydziana typu Kaolin na strefę U, krem nawilżający) – jest to innowacyjny program pielęgnacji skóry oparty o 3 maski do twarzy. Efekt po WOW – murowany.

4) OMG! 3w1 infuzyjna maska do włosów (szampon, odżywka proteinowa, samoogrzewający się Kolagen + infuzyjna maska keratynowa w postaci czepka). Jest to chyba mój faworyt z tych czterech zabiegów. Często mam różne wyjścia, takie jak pokaz mody lub sesja zdjęcia itp., na których chcę, aby kondycja moich włosów była wyjątkowo dobra. Wtedy stosuję taką maseczkę i w moich czterech ścianach mogę przeprowadzić profesjonalny zabieg jak w salonie fryzjerskim.