Co warto wiedzieć o Amsterdamie przed wylotem?

października 02, 2017

Nie mogłam się doczekać, kiedy usiądę do komputera, żeby napisać dla Was te wpisy. Wiedziałam, że kiedyś chciałabym odwiedzić Amsterdam, ale nie miałam pojęcia, że spełni się to już teraz. To była dosyć spontaniczna decyzja i wcale jej nie żałuję. Przygotowałam Wam na miejscu kilka wpisów, ale chyba najlepiej zacząć od samego początku - czyli co, jak i za ile. Sama przed wylotem szukałam takich informacji, ale nie trafiłam na ani jeden dobry wpis związany z kosztami biletów, gdzie warto zjeść dobre jedzenie lub jakie atrakcje zwiedzić. Oczywiście kilka artykułów w internecie na ten temat jest, ale mam wrażenie, że każdy jest podobnie napisany.







Na wstępie warto napisać, że nie jest tam tanio. Miałam okazję być już w wielu miastach Europy i tutaj zdecydowanie ceny są najwyższe, ale mogę zagwarantować Wam, że atrakcje i architektura Amsterdamu zrekompensują Wam wszystko.





CIEKAWOSTKI O AMSTERDAMIE:


1) Jest punktualnie - kiedy na tablicy ogłoszeń napisane jest, że autobus przyjedzie za 2 minuty, to dokładnie za 2 minuty możemy się go spodziewać na przystanku. Głównym motywem wyjazdu był koncert, na który poleciałyśmy. Na biletach była informacja, że bramki otwierają się o godz. 18.30 i z zegarkiem w ręce o tej godzinie zostały otwarte. Wszystko organizacyjnie jest ustawione perfekcyjnie.


2) Można by pomyśleć, że w Amsterdamie turyści przyjeżdżają tylko na imprezy i pewnie w dużym stopniu tak jest, ale na ulicy nie spotkałam prawie ani jedej chwiejnej osoby lub pod wpływem. Mam wrażenie, że większość bawi się tam z umiarem.


3) Każda kamienica jest tak piękna, że co chwilę ma się ochotę robić zdjęcia. Ich specyficzna wąska architektura i strome klatki schodowe nie pozwalają w wielu budynkach na wnoszenie większych rzeczy. Dlatego na domach przymocowane są haki do wciągania różnych mebli.






4) Chyba nie ma osoby, która nie potrafiłaby mówić po angielsku w Holandii. Nieważne, czy kupujemy bilet na pociąg, czy idziemy do sklepu lub restauracji, każdy od razu mówi do nas w języku angielskim. Można nawet spotkać się z tym, że mieszkańcy między sobą mówią w tym języku.


5) Każdy kto wchodzi i wychodzi z komunikacji miejskiej, musi przyłożyć swoją "kartę miejską". W autobusach/tramwajach bilety można kupić u kierowcy. Dlatego wszyscy wchodzą przednim wejściem lub środkowym, gdzie zazwyczaj znajduje się kiosk z biletami.

JEDZENIE / KOMUNIKACJA MIEJSKA / NOCLEG:


1) Komunikacja miejska jest bardzo mocno rozwinięta, ale oczywiście wszyscy najchętniej poruszają się rowerami lub na piechotę. Bilet jednoprzejazdowy kosztuje 2,90 euro. Kiedy chciałyśmy z Olą podjechać już w dalsze miejsce miasta, to szłyśmy na pociąg sprinter, który kosztuje ok. 4,90-5,90 euro w zależności od tego, czy kupujemy bilet w jedną, czy dwie strony. Niestety nie udało nam się wypożyczyć roweru, ponieważ byłyśmy tylko na dwa pełne dni, ale zauważyłam, że ceny wynoszą ok. 10 euro za dzień.


2) Skupiłyśmy się bardziej na zwiedzaniu i nie miałyśmy okazji odwiedzić wielu restauracji. Częściej odwiedzałyśmy sklep spożywczy i kupowałyśmy produkty, na które miałyśmy ochotę. " Na mieście" udało nam się odwiedzić restauracje:


- Mazzo, którą znalazłam na jednym z blogów kulinarnych. Wnętrze oraz menu bardzo skojarzyło mi się z Aioli, które bardzo lubię odwiedzać w Warszawie. Za pizzę i przystawkę oraz dwa napoje zapłaciłyśmy ok. 10 euro za osobę.


- Niestety nie mogę przypomnieć sobie dokładnej nazwy, ale jest to sieciówka z chińskim jedzeniem na wynos, którą znajdziecie na każdym kroku. Miałam ogromną ochotę na kurczaka w warzywami i tam za małe pudełeczko trzeba zapłacić ok. 5 euro, a za 9 sajgonek 2,50.


- Bardzo popularne są różnego typu fast foody i frytki belgijskie na wynos. Produkty w sklepach spożywczych, a szczególnie ich różnorodność zachęcają do zakupu.


3) Bilety lotnicze możecie kupić w przeróżnych cenach. Wszystko zależy od tego, kiedy dokładnie je kupujecie i jaki miesiąc Was interesuje.


4) Noclegi to chyba jeden z większych wydatków podczas tej podróży. I warto szukać o wiele wcześniej, np. na Airbnb. Nam najbardziej zależało na lokalizacji w centrum, więc też postawiłyśmy na troszkę droższą opcję.



5) Z lotniska do centrum możecie dojechać pociągiem sprinter, który jedzie ok. 15 minut.


Zauważyłam, że już bardzo się rozpisałam, a chciałabym Wam opisać jeszcze atrakcje godne polecenia, które pojawią się w kolejnych wpisach.


You Might Also Like

2 komentarze