Dlaczego ty zazdrościsz mi a ja tobie nie?

czerwca 27, 2017


Zazdrość... temat wręcz oczywisty i bardzo codzienny, chociaż kilka lat temu żyłam w niepewności i naiwności, że mnie to nie dotyczy. Wszystko zmieniło się, kiedy zaczęłam pisać blog i wokół mnie zaczęły pojawiać się negatywne komentarze. W pierwszej chwili pomyślałam: "Hej, robisz coś źle!", jednak z czasem wiem, że  robiłam wszystko dobrze, a może i za dobrze?

Ale zacznijmy od początku... Nigdy nie byłam o nic zazdrosna. Pewnie trudno Wam uwierzyć w to sformułowanie, ale tak właśnie jest. W moim rodzinnym domu to uczucie nigdy nie istniało, za co jestem wdzięczna moim rodzicom do dziś.

Na pewno każdemu chociaż raz przytrafiła się sytuacja, że wasza koleżanka miała lepsze buty, ciekawszą fryzurę, poleciała spędzać wakacje na Hawajach, a Wy przeleżeliście je w domu? Nawet nie próbujcie zaprzeczyć. :) Ja też tak miałam! Najlepszym przykładem był... komputer. Niby oczywista sprawa, ale zawsze marzyłam o komputerze tylko dla mnie, takim, który będę miała w swoim pokoju i nikt nie będzie miał do niego dostępu. Szczególnie, że zaczęłam prowadzić blog, a pisanie wpisów na wspólnym komputerze, który znajdował się w hallu, było uciążliwe. Nie raz, nie dwa kłóciłam się z bratem o to, kto będzie teraz z niego korzystał. Większość moich znajomych od dawna miała taki sprzęt w swoim pokoju, ale wiecie, że nigdy im tego nie zazdrościłam? Nie było mi smutno, nie miałam frustracji z tego powodu, tylko MOTYWACJĘ, dzięki której zaczęłam działać, odkładać pieniądze na wymarzony sprzęt, który swoją drogą kupiłam dopiero, kiedy miałam 18 lat!

Często spotykam się z sytuacją, że spodoba mi się u kogoś dana rzecz, ale nigdy nie zadaję sobie tego pytania: czemu ona to ma, a ja nie? Przecież to nie fair, jej się to nie należy! Niestety wiele osób myśli w ten sposób. I przez to, jak mocno skupiają się na innych, zapominają o sobie. Każdy ma równe szanse, tylko czasami nasz "start" zaczyna się w różnych miejscach. Chcesz dobiec pierwszy na metę? Musisz przyspieszyć i przegonić pozostałych. Siedząc bezradnie i zastanawiając się nad życiem innych, twój finał oddala się z dnia na dzień.


Niekiedy nie potrafimy wyczuć sytuacji. Okładka książki wydaje się być idealna. Zaczynamy popadać w rozpacz, smutek, a nawet depresję. Dlaczego my nie mamy takiego idealnego życia? Często oglądając blogerki, youtuberki lub gwiazdy wrzucające do sieci mnóstwo zdjęć, można popaść w kompleksy, ale nie dajcie się zwieść. Każda książka kryje smutne wątki, chociaż pozornie tego nie widać.  Najlepszym sposobem na bycie szczęśliwym i pełnym energii jest odrzucenie od siebie uczucia zazdrości. Jeżeli Wasza znajoma pochwali się Wam, że zarabia pięć razy więcej niż Wy, nie bierzcie tego jako coś neagtywnego, tylko dążcie do tego, aby na Waszym koncie pojawiała się co miesiąc taka sama kwota. Jeżeli zaczniecie skupiać uwagę na sobie, to dobra karma wróci...uwierzcie mi. :)










shoes-reene
dress-reserved
jacket-second hand
bag-allegro
jawellery- pandora
sunglasses- gucci ( podobne znajdziecie tu- KLIK

fot.Rafał

You Might Also Like

8 komentarze

  1. Dobrze piszesz! Nie można popaść w taka skrajność zazdrości, bo to jest negatywna, destrukcyjna emocja :)

    Pięknie wyglądasz! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobry temat poruszyłaś. Trzeba mówić głośno o takich sprawach! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo motywujący wpis :) Piękne buty! :)
    blaack-pearl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Asia świetny wpis, bardzo dobrze ze zdecydowałaś się go dodać :) Ja walczę z tym i próbuje działać i się rozwijać-a ty jesteś doskonałym przykładem i zarazem motywacja ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny look!!!

    http://diamontsfashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Swieta prawda!!! Genialny look!

    www.ladyagat.com

    OdpowiedzUsuń