Organizacja wolnego czasu

grudnia 16, 2015

Kiedyś miałam z tym spory problem, nie umiałam się zorganizować, a wszystko przekładałam na później. Ostatecznie nic do skutku nie dochodziło, ponieważ nie umiałam sobie z niczym poradzić. Wolałam poleniuchować, pospać, a im więcej spałam, tym bardziej byłam zmęczona. Jednak w końcu nadszedł czas motywacji, postanowiłam wziąć się za siebie. Zacząć spełniać marzenia i realizować swoje pomysły. Było trudno się odzwyczaić od codzienności, ale czym trudniej, tym bardziej chciałam robić więcej.  Teraz to dla mnie codzienność, robię tysiąc rzeczy jednocześnie. Nie mam czasu na odpoczynek, a i tak rzadko jestem zmęczona. Śpię czasami po trzy, cztery godziny dziennie i jestem szczęśliwa oraz zmotywowana, kiedy wiem, że dużo się dzieje. Podobno gdy robimy to, co lubimy, nie męczymy się. Chyba jestem żywym przykładem tej teorii. Zresztą chyba nic nie boli tak bardzo, jak zawiedzenie samego siebie, a kiedy pomyślę, że przez swoje lenistwo coś mogłoby mnie ominąć, nie mogę na to pozwolić.

Dajcie znać, czy chcecie zobaczyć na blogu jak wygląda mój przykładowy dzień? Chętnie stworzyłabym dla Was taki wpis.

Kiedyś wszystko zapisywałam sobie w kalendarzu, nawet te najdrobniejsze rzeczy, jak umycie garów czy wyniesienie śmieci. Jednak po czasie stwierdziłam, że jest to kolejny "kilogram" w mojej torebce. Teraz każda czynność jaką muszę wykonać w ciągu dnia, pojawia się w moim telefonie i co jakiś czas sprawdzam, co zostało mi jeszcze do zrobienia. Nigdy nie odkładam na potem. Kiedy okazuje się, że wypada mi jakiś dzień wolny staram się go zaplanować pożytecznie i kreatywnie. Uwielbiam wstawać wcześnie. Rano mam więcej energii i wszystko przychodzi mi z łatwością. Nie rozumiem osób, które śpią do południa, a kiedy jestem już naprawdę zmęczona, zdarza mi się pospać do dziewiątej i jest to już ogromne szaleństwo. Pomiędzy długimi i bardziej męczącymi czynnościami robię przerwy, które pomagają mi zebrać siły na resztę dnia.

Pamiętajcie, że leniuchowaniem i długim spaniem oraz siedzeniem w domu nie podbijecie świata, więc do roboty! :)








bracelet- jelly
jumper,skirt-femestage
coat-second hand
shoes-labotti

fot. Klaudia

NA HASŁO : ASHPLUMPLUM MACIE -30% RABATU NA STRONIE - klik

You Might Also Like

13 komentarze

  1. Zdjęcia rewelacja <3
    wiktoria-kozlowicz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne zdjęcia, świetna modelka. :)

    A odnośnie tematu organizacji czasu i co lepsze zyskiwania dodatkowych godzin w ciągu dnia, polecam to nagranie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie przeczytam taki wpis na temat twojego dnia :) bardzo lubię czytać twoje wpisy :*
    Pozdrawiam, Buziaczki <3

    OdpowiedzUsuń
  4. pod ostatnim zdaniem podpisuję się obiema rękami ❤️

    OdpowiedzUsuń
  5. Zakochałam się w tym płaszczu <3

    Zapraszam: Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  6. hej, ja staram sie być bardziej zoorganizowaną osobą i także zapisuje sobie ważne dla mnie rzeczy do zrobienie w ciagu dnia. Pomaga mi to bo jestem dosyć zapominalską osobą. bardzo fajny zestaw.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne połączenie kolorków!!
    http://diamontsfashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyznam się, że ja jestem osobą która śpi do południa i wszystko odkłada na nastepny dzień .... Nie mam motywacji .. nie wiem jak się zmotywować... A bardzo bym chciała bo widzę jak bardzo tracę czas... Aktualnie zrobiłam sobie rok przerwy po szkole i dopiero od października planuje studia. Teraz siedzę w moim mieście próbuje znaleźć prace ale nie mogę.. w moim mieście nie ma pracy.. Zastanawiałam się nad Warszawą ale boje się że nie poradzę sobie ponieważ nie wiem ile tam się mniej więcej zarabia, jakie są stawki a wiem że mieszkania są drogie 1000zł + za kawalerkę... Bardzo chciałabym tam się przeprowadzić i nie siedzieć na garnuszku u rodziców.. Czy może ktoś mi przybliżyć życie w Warszawie ?

    OdpowiedzUsuń
  9. O julu, dzięki! Bardzo zmotywowałaś mnie do działania :)

    OdpowiedzUsuń