spotkanie blogerek - Warszawa

listopada 11, 2015

Jakiś czas temu miałam okazję uczestniczyć w spotkaniu warszawskich blogerek. Bardzo mnie ucieszyło to zaproszenie, ponieważ odkąd mieszkam w stolicy, nie poznałam za wiele dziewczyn, które tak samo jak ja tworzą swoje strony w internecie. Miejscem spotkania była kawiarnia ( Sweet Moments), w której panuje rodzinna i klimatyczna atmosfera. Jest to godne miejsce do odwiedzenia ze znajomymi - na kawę, herbatę lub przepyszne ciastka. Wszystko dopięte jest na ostatni guzik, a smakołyki tam serwowane naprawdę kuszą. Spodziewałam się, że będę miała więcej możliwości pogadania z dziewczynami, a tak naprawdę ustawienie krzeseł i stołów nie pozwoliło nam na wzajemny kontakt. Dlatego byłam zawiedziona, że z większością dziewczyn nie zamieniłam ani słowa. Jest to świetna inicjatywna, tylko przyzwyczaiłam się do bardziej zorganizowanych spotkań. Kiedy mieszkałam w Szczecinie, razem z kobitkami  z tego miasta, organizowałyśmy takie imprezy i było to na  większą skalę. Jednak ciesze się, że w Warszawie coś takiego ma miejsce.


 Dziękuję firmom, które umiliły nam spotkanie -- bell , Beer Fingers



Bardzo doceniam, że organizatorce udało się zebrać taką  ilość kreatywnych osób w jednym miejscu. Niestety nie mam za wiele zdjęć, ponieważ miałyśmy otrzymać od fotograf zdjęcia i otrzymałyśmy... Nie nadają się do publikacji, każde przerobione w innym filtrze, co jest nie do pomyślenia jak dla mnie, a jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia. Gdybym wiedziała, że tak będzie wyglądała sytuacja, zrobiłabym sporo zdjęć telefonem i byłoby bardziej profesjonalnie. :)




You Might Also Like

3 komentarze

  1. Zawsze cos , ja także nigdy nie miałam okazji poznać blogerek z mojej okolicy . Jednak gdy przeglądam blogi to sie okazuje ze nie jedna osoba na która kiedyś wpadłam na ulicy bloga posiada ;) . Pozdrawiam cieplutko , super post i nawet nie da sie odczuć twojej dysleksji o której ostatnio mówiłaś ;)

    HTTP://nnothing-to-daty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajna notka, a zdjęcia apetyczne. :)
    MÓJ BLOG-KLIK

    OdpowiedzUsuń
  3. Super post, dziękuję Asia :* Lecę nadrabiać pozostałe 2 :* :*

    OdpowiedzUsuń